081/ po mału do celu

 Dziś jest mój 3 dzień na diecie. Jem 3 posiłki o łącznej kaloryczności 1700 kcal. Czuje się dobrze, ale mam wrażenie że nie jestem w deficycie. Mimo, że moje CPM to 2200 to, serio, nie czuję tego deficytu. Wręcz ciężko mi przejadać te posiłki, nie chodzę głodna. Ale to może właśnie dobrze wróży? 

Chciałam jechać do PL w kwietniu, ale jednak wpadnę w maju, za to na 2 tygodnie a nie na tydzień. Więc mam 2 miesiące na schudnięcie chociaż 6-7 kilo. 

W pracy średnio. Po ostatnim weekendzie nie odzywam się z A. Wczoraj dopiero zamieniłyśmy kilka zdań niezwiązanych z pracą. Zastanawiam się nad zmianą, ale to niezbyt odpowiedzialne. Nie mogę podejmować decyzji pod wpływem gniewu. Zobaczymy co będzie.

Trzymajcie się chudo

waga rano pokazała 64,1kg, ale jestem spokojna, bo dostałam wczoraj okresu więc do woda:) 
zostało 10 dni do pierwszego celu 62kg

Komentarze

najchętniej czytacie

086/ a może by coś zmienić?

074/ po prostu powiem: cześć. znów się widzimy.

075/ wczoraj świat zatrzymał mi się 2 razy