327/
63,5kg(21,5)
Znowu wykupiłam dietę.
Codziennie przeglądam zdjęcia sprzed 2/3 lat gdzie byłam w swoim prime time. Normalnie nie mogę patrzeć na nie bez zaciśniętego gardła i łez w oczach. Czuję, że po poznaniu B. biały królik mnie dogonił i nic już nie jest takie samo.
Nie bardzo wiem jak do tego wrócić. Ponad 5 lat jedzenie było dla mnie ostateczną koniecznością, a teraz.. teraz jest przyjemnością i obowiązkiem i ciężko pozbyć się tego mindsetu im starsza jestem.
Więc tak, zaczynamy od nowa, za 3 dni powinnam dostać moją dietę 1600 kcal. Mam nadzieję, że wtedy pójdzie z górki.
A co u Was? Ktoś tu jeszcze zagląda?
Komentarze
Prześlij komentarz