005/ mój J. będzie jutro!

11 kwietnia/ czwartek
kanapka z jajkiem, serem, pomidorem i szynką - 197
2 kawy z podwójnym cukrem - 46
1/4 papryki czerwonej - 774
zapiekanka ziemniaczana z mięsem mielonym - 461
ciastko oreo - 52
wafel ryżowy z 2 łyżkami serka wiejskiego - 74
wafel ryżowy z 1 łyżką pasty jajecznej - 141 

razem: 987 kcal/ 1000 kcal ZALICZONE

J. napisał mi, że dziś o 19 wyjeżdża z Belgii i jutro w godzinach popołudniowych będzie u mnie!! Niezmiernie się cieszę i nie mogę się doczekać. Tak bardzo dłuży mi się to wszystko, chciałabym, aby to było już już już! Posiada ktoś teleport lub wehikuł czasu? Cokolwiek co pozwoli mi przytulić go już w tym momencie. Tak strasznie go kocham i nie mogę uwierzyć, że przyjeżdża wcześniej, specjalnie dla mnie. Będzie calutki tydzień wcześniej, czyli jesteśmy całe 7 dni razem dłużej!!! Wczoraj pyknęło nam 5 miesięcy razem. 5 długich miesięcy pod względem rozłąki, ale mimo wszystko, minęły strasznie szybko. Pamiętam osiemnastkę na której się zbliżyliśmy do siebie jakby to było wczoraj, niesamowite. No ale jest też druga strona medalu tzn. na pewno będzie mnie pilnował z jedzeniem i będzie próbował wmusić we mnie Maka, KFC, pizze i tonę słodyczy oraz słonych przekąsek. Wszystko oczywiście zapijane piwem lub coca-colą. Noooo będę musiała się jakoś wykręcić, ale J. zostaje, aż do 5 maja(!) i do tej pory pewnie będę z nim mieszkała. Więc ciężko będzie mi przez tak długi czas udawać, że boli mnie brzuch/głowa/ząb czy nie mam apetytu. On wie, że chce się odchudzić za wszelką cenę i nie specjalnie mu się to podoba. Cholernie się boję, że będziemy się o to kłócić, a mamy zbyt mało czasu na sprzeczki o pierdoły. ehh zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądać, póki co czekam aż go zobaczę i będę mogła się do niego nareszcie przytulić! Nie puszczę tego mojego gamonia! Zacałuję i zaprzytulam na śmierć! uhhh niech już znajdzie się obok mnie...


Komentarze

  1. Czm twój chłopak przebywa w Belgii? Mieszka czy pracuje? Szacun wielki, ja nie byłabym w stanie tak z kimś żyć. Powodzenia i dużo cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz